Metropolitalne wiadomości

aktualności

Lokalnie czy centralnie? - debata samorządowców

Co oznacza mądra polityka państwa wobec metropolii i mniejszych miejscowości oraz jak rząd centralny powinien wspierać współpracę małych i dużych samorządów w rozwiązywaniu problemów ponadlokalnych? Dyskutowali o tym samorządowcy podczas debaty zorganizowanej w ramach kongresu Smart Metropolia 2021.

W dyskusji wzięli udział senator Zygmunt Frankiewicz, prezydent Tychów Andrzej Dziuba, wiceprezydent Gdańska Piotr Borawski, przewodniczący zarządu GZM Kazimierz Karolczak, Jakub Szlachetko, prezes Zarządu Instytutu Metropolitalnego oraz  Beata Rutkiewicz, wiceprezydent Wejherowa. Dyskusję prowadził Michał Glaser, prezes Zarządu OMGGS.

 


 

- Metropolie są przeciwstawiane małym gminom. Retoryka jest taka, że dużym miastom się świetnie powodzi, mają mnóstwo pieniędzy, a im mniejsza gmina, tym biedniejsza. To oczywista nieprawda - mówił senator Zygmunt Frankiewicz. - Są bogate gminy wiejskie i biedne miasta na prawach powiatu. Nie można godzić się na taką retorykę, ponieważ rodzi to takie problemy, jak ten, który dotyczy metropolii w woj. pomorskim. Trzeba zacząć od zwalczania tego stereotypu.


Z utworzeniem metropolii wiąże się 5-procentowy odpis  z podatku dochodowego od osób fizycznych. Gdyby związki metropolitalne powstały w Polsce wszędzie tam, gdzie powinny, to by była kwota liczona w miliardach. Pojawiają się głosy, że te pieniądze zamiast metropoliom, należy dać wiejskim gminom. Jak przekonać małe gminy do metropolii? Jak im pokazać, że zyskają na wstąpieniu do metropolii?


-Widzimy korzyści, jakie daje nam członkostwo w OMGGS, ale zdajemy też sobie sprawę z tego, jak wiele problemów udałoby się rozwiązać dzięki ustawie metropolitalnej. Olbrzymich pieniędzy wymaga m.in. rozwój transportu i ten argument jest podnoszony podczas rozmów - mówiła Beata Rutkiewicz, wiceprezydent Wejherowa.

Podczas dyskusji mówiono też o zagrożeniach, jakie niosą dla samorządów założenia Polskiego Ładu. Samorządowcy zastanawiali się, jak rozmawiać na ten temat z mieszkańcami.

-Trzeba podawać konkretne przykłady, pokazywać, jakie inwestycje w danej gminie nie dojdą do skutku, gdzie obniży się poziom usług - mówił Piotr Borawski. - Trzeba się spierać z posłami partii rządzącej, wchodzić z nimi w dyskusje.

 

Fot. G.Mehring/OMGGS

  • GIWK